A więc, jak się wali to już ze wszystkich stron. Gdy człowiek stara się wszystko ogarnąć, nie wierzy w ludzi to przestaje wierzyć już we wszystkich. Nie ważne jak by człowiek komuś pomógł to i tak jak przyjdzie co do czego to zostaną Ci którzy naprawdę na to zasługują. A potem jest zdziwienie wszystkich, ale jak to? Jak to się stało? Rafał, czemu się tak potoczyło? Dlaczego nie mówiłeś prędzej?...
A już po tym to wszyscy tylko życzą szczęścia a jak mogli by to by zajebali nóż w plecy bez skrupułów bo komuś źle czapka stoi albo komuś brakuje 5 zł do wódki. Logika kurwa tego kraju mnie zadziwia i rozpierdala na łopatki do samej podstawy. Pomożesz człowiekowi, źle że mu pomogłeś bo on chce być samodzielny. Gdy mu nie pomożesz wyjdzie z założenia że żeś cham i kurwa bo jak mogłeś nie pomóc mu w potrzebie. Dlatego najlepiej nie potrzebować nic od nikogo i radzić sobie samemu, bo jak ktoś pomoże Tobie to potem będzie w praktycznie 98% chciał za to coś w zamian.
Nie wiem co pisać póki co, zobaczy się jak się jak się ułoży.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
8 Bit na dziś. <---------
Ja zawsze byłam i będę, bezinteresownie... Przecież o tym wiesz.
OdpowiedzUsuń